piątek, 29 sierpnia 2014

Howdy from Texas!

       liczba wypalonych papierosów: 0
liczba pochłoniętych kalorii: 187823468

Wybaczcie, po prostu uwielbiam Bridget Jones. A jeśli chodzi o kalorie to wcale bym się nie zdziwiła..

Zacznę od początku. Pragnę Was powitać na moim nowym-jeszcze-nie-do-końca-gotowym blogu. Przez kolejne 10 miesięcy będę szczęśliwym rezydentem stanu Texas. Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się tutejsze pomieszkiwanie ze względu na wieczne słońce, 37 stopni i basen sąsiada. Znajduję się w małej miejscowości Lorena, zaledwie kilka minut od dużego miasta Waco - to tu narodził się Dr. Pepper, Jessica Simpson i Steve Martin. Miasto jak miasto aczkolwiek kusi cenami, bo w Texasie są najmniejsze podatki. (jeśli ktoś ma jakiś sprawdzony sposób na oszczędzanie - please call me)

We wtorek zaczynam szkołę, będę Seniorem (ostatnia klasa), czyli będę mogła sobie pozwolić na takie party jak Homecoming czy też Prom. Wczoraj na tzw. Orientation w szkole, dowiedziałam się, że nie przekroczę jej progu jeśli nie wykonam trzech szczepionek. Tak więc dzisiejszy uroczy dzień spędziłam u lekarza, przeszłam masę badań, niektóre były naprawdę dziwne i w Polsce się z nimi nie spotkałam. Przynajmniej mają fajne, nowe sprzęt; termometr mnie zaintrygował - pielęgniarka wzięła laserowe coś i zrobiła kółko na moim czole. Następnie musiałam odpowiedzieć na masę równie dziwnych pytań typu ,, jakie są twoje cele życiowe'' a za sekundę ,,czy twoi przyjaciele są w gangu'' lub ,,co byś zrobiła gdyby ktoś Cię molestował''. Reasumując, tak naprawdę nie ma na co narzekać, bo tutejsi pracownicy slużby zdrowią sa przemili i naprawdę skorzy do pomocy. W Polsce często spotykałam się z niesympatyczną postawą, miałam wrażenie, że lekarze po prostu robią łaskę badając mnie. 

Skoro jestem już czysta, nieskazitelna i zdrowa, we wtorek będę mogła zacząć swój obowiązek szkolny. Oto przedmioty tzw. classes, które wybrałam: Human Body (coś jak nasza biologia), Algebra 2 (czyli zaawansowana, dla Seniorów), Angielski 4 (również poziom Seniorów), Ekonomia, US Government, Hiszpański (od podstaw), Teatr (jestem bardzo podekscytowana, bo oprócz grania będziemy się uczyć makijażu scenicznego i tworzyć kostiumy), Projektowanie Mody (marzyłam o tym jak byłam mała). Będę mieć jeszcze jeden przedmiot i będzie to Sztuka, a jeśli nie będzie miejsca to tzw. College Transition - pomoc w wyborze studiów itp. Imponujące jest to jak wielki jest wybór i oczywiście fakt, że w ogóle możesz wybrać to, czego naprawdę chcesz się uczyć. 

Ogólnie to uczniowie w Texasie zaczęli szkołę już w tym tygodniu, a nawet wcześniej, ale ja niestety mam tak wielkiego pecha, że moje high school miało remont i dlatego zaczynam z opóźnieniem, ups..

Jeśli chodzi o pierwsze różnice jakie tu zauważam, pomijając strefy czasowe (7h do tyłu), to ludzie ludzie ludzie - wszyscy są mili, uśmiechnięci, wyluzowani. Mój lot był dość skomplikowany, leciałam z Warszawy do Londynu, z Londynu do Dallas, z Dallas do Waco. Na lotnisku w Dallas miałam tylko 45 minut na przesiadkę, musiałam wziąć bagaże, oczywiście zgubiłam jedną walizkę, i dlatego nie zdążyłam na lot do Waco. Ludzie czekali ze mną do ostatniej minuty, czy walizka się pokaże, pomagali mi, pokazywali drogę, rozmawiali z pracownikami lotniska. Ponadto lotnisko opłaciło mi kolejny lot i poinformowali moją rodzinę o sytuacji. 

Wrzucam kilka fotek z tutejszych wojaży i pojawię się tu niedługo, by opisać #pierwszeszkolnewrażenia. 

Boże, zapomniałam się przedstawić. Jestem Martyna, mam 18 lat, urodziłam się i mieszkam (-ałam) w Warszawie.


takie tam u sąsiada

wjazd do naszej rezydencji

może kawy? 

odrobina Waco

 basen znany i lubiany 


skarb sąsiada - Chevrolet z 1957 roku (zabrał mnie na przejażdzkę, wiatr we włosach, zawrotna prędkość, czułam się jak Marilyn Monroe)


Jeśli macie jakiekolwiek pytania - wiecie gdzie mnie szukać. Na górze bloga znajdują się linki do mojego Facebooka i Instagrama. ;)

see ya!






21 komentarzy:

  1. Hej Kochanie, niby wszystko wiem co się u Ciebie dzieje, ale mimo to każde słowo na blogu chłonę jak gąbka. Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamierzasz studiować w stanach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zamierzam iść do community college, a jeśli to nie wypali to Londyn :)

      Usuń
  3. Cześć Martynko, cieszę się że założyłaś bloga. Poopowiadasz nam jak tam życie za oceanem.
    Pozdrawiam Halinka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej! Jak bardzo Ci zazdroszczę. Czekam na kolejną notkę. Nie bałaś się bariery językowej? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez ryzyka nie ma zabawy :D naprawdę nie ma się czego bać, jesteśmy tylko ludźmi :)

      Usuń
    2. A jak uczyłaś się wcześniej angielskiego?

      Usuń
    3. Uczę sie od 1 klasy podstawówki, nigdy nie miałam zajęć pozaszkolnych z ang
      Poza tym staram sie oglądać seriale i filmy po angielsku, to bardzo duzo daje :)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. talent pisarski po Mamie ....:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz 18 lat - czy to oznacza, że wyjechałaś na klasę maturalną? :) Dostaniesz Diploma czy będziesz zdawać GED?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, właśnie tak :D nie mogę dostać HSD, będę zdawać GED :)

      Usuń
  8. Hej obieżyświacie. Wrocław pozdrawia Lorene. Świetna sprawa z tym blogiem. Każde zdanie chłonę niczym zimne piwko w gorący dzień ;) Proszę o więcej. Wujo R

    OdpowiedzUsuń
  9. hejj :) strasznie Ci zazdroszcze!! a pojechalas tam sama czy z rodzina?

    OdpowiedzUsuń
  10. Fanklub z z Jodłowa z niecierpliwością oczekuje kolejnych wieści z Dzikiego Zachodu.

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedy będzie następny wpis? nie mogę się doczekać :)
    monica by wrocław

    OdpowiedzUsuń